Nie mogłam się powstrzymać i postanowiłam, ze zaprezentuje Wam moje "dzieła" stworzone w polyvore.
Stworzyłam trzy zestawy z pumpami w stylu sportowym, eleganckim, poważnym.
niedziela, 30 marca 2008
czwartek, 27 marca 2008
Premiera
Długo, długo odkładałam ten moment, ale pomyślałam jak nie teraz to nigdy, a wiec oficjalnie otwieram moja szafę.
Przyznaje się, sama nie stworzylam tego zestawu, tylko zainspirowało mnie zdjęcie z allegro.
spodnie sztruksowe są już trochę starsze tzn. 3 lata, kupiłam je w H&M. Naleza do tych trafionych w 10, tylko szkoda, ze nadają się bardziej na cieple dni, bo jakoś do kozaków to one mi nie pasują.
Marynarka, która mam na sobie była przecenionym przypadkiem z zary. Miałam jeszcze do wyboru czarna, ostateczna decyzja (po godzinie siedzenia w przymierzalni) padła na ciemno szara w paski. Kocham kabaretki, dlatego ten zestaw prezentuje w moich ulubionych rajstopach.
Co do twarzy, a właściwie to jej braku to może kiedyś się ujawnię, a tym czasem jestem zmuszona zamazywać się sprayem z painta, bo narazie jestem w fazie namawiania tz do zainstalowania mi Photoshopa.
Przyznaje się, sama nie stworzylam tego zestawu, tylko zainspirowało mnie zdjęcie z allegro.
spodnie sztruksowe są już trochę starsze tzn. 3 lata, kupiłam je w H&M. Naleza do tych trafionych w 10, tylko szkoda, ze nadają się bardziej na cieple dni, bo jakoś do kozaków to one mi nie pasują.
Marynarka, która mam na sobie była przecenionym przypadkiem z zary. Miałam jeszcze do wyboru czarna, ostateczna decyzja (po godzinie siedzenia w przymierzalni) padła na ciemno szara w paski. Kocham kabaretki, dlatego ten zestaw prezentuje w moich ulubionych rajstopach.
Co do twarzy, a właściwie to jej braku to może kiedyś się ujawnię, a tym czasem jestem zmuszona zamazywać się sprayem z painta, bo narazie jestem w fazie namawiania tz do zainstalowania mi Photoshopa.
wtorek, 25 marca 2008
Zboczenie nr.1 czyli oxy
Uwielbiam, kocham oxy (czyt. okulary przeciwsloneczne ). Symptomy tego "zboczenia" zaczely sie ujawianc jakies dwa lata temu. Pewnego letniego dnia zauwazylam, ze coraz czesciej ogladalm sie na wystawach sklepow za okularami przeciwslonecznymi (zignorowalam to). Jedna para na jeden sezon to stanowczo bylo/jest za malo, wciaz chcialam wiecej i wiecej. Po tych obserwacjach moj TZ (czyt. towarzysz zycia) wystawil diagnoze "ty masz jakas obsesje".
Musialam spojrzec prawdzie w oczy i doszlam do wniosku, ze ....... ostatnio w kulcie (sklep) widzialam swietne oxy, dokladnie takie jak chcialam!!! Musialam je miec (No i je mam!!!)
Czyli takie
Na moje (nie) szczescie zauwazylam na stojaku jeszcze te policyjne ...
....i na moje (nie) szczescie pasowaly mi jakby byly specjalnie dla mnie zrobione. Oczywiscie musialam je miec (No i mam!)
Ale ostatnio moim obiektem westchnien jest ten oto okaz (achhhhhhhhhhh....!)
Tzw. MUCHY. Jeszcze ich nie mam.....jeszcze!
Musialam spojrzec prawdzie w oczy i doszlam do wniosku, ze ....... ostatnio w kulcie (sklep) widzialam swietne oxy, dokladnie takie jak chcialam!!! Musialam je miec (No i je mam!!!)
Czyli takie
Na moje (nie) szczescie zauwazylam na stojaku jeszcze te policyjne ...
....i na moje (nie) szczescie pasowaly mi jakby byly specjalnie dla mnie zrobione. Oczywiscie musialam je miec (No i mam!)
Ale ostatnio moim obiektem westchnien jest ten oto okaz (achhhhhhhhhhh....!)
Tzw. MUCHY. Jeszcze ich nie mam.....jeszcze!
Allo, Allo....
Ponieważ to jest mój pierwszy post, na moim blogu ("na moim blogu" fiu, fiu!) wypadałoby się grzecznie przedstawić.
Moje pierwsze internetowe kroki stawiałam na wizażu, potem przeniosłam się na inne forum www.pieknabyc.blo.pl. Tam bliżej zainteresowałam sie moda, potem odkryłam takie coś jak blog, a konkretnie blogowe szafy i doszłam do wniosków, ze ja tez chce! (No i mam, tylko co dalej...)
Tak czy siak, pierwsze koty za ploty, pora przejść do rzeczy, czyli zdjęć, ale to następnym razem.
Do zobaczenia.
Moje pierwsze internetowe kroki stawiałam na wizażu, potem przeniosłam się na inne forum www.pieknabyc.blo.pl. Tam bliżej zainteresowałam sie moda, potem odkryłam takie coś jak blog, a konkretnie blogowe szafy i doszłam do wniosków, ze ja tez chce! (No i mam, tylko co dalej...)
Tak czy siak, pierwsze koty za ploty, pora przejść do rzeczy, czyli zdjęć, ale to następnym razem.
Do zobaczenia.
Subskrybuj:
Posty (Atom)