niedziela, 6 października 2013

Salon Manicure

Mam dosyc pokaźną kolekcje lakierów do paznokci i kazdy jest fajny. Natomiast ostanio znalazlam lakier, który jest doskonaly. Sally Hansen.  Super konsystencja, dzieki której lakier łatwo sie nakłada,  super pigmentacja, przy niej wystarczy jedna warstwa (ja tam lubie dwie, tak dla pewności ;) ) super trwałość,  piekny kolor, cena...nooo...Krótko pisząc POLECAM!

4 komentarze:

Galja pisze...

Sally Hansen kocham miloscią pierwsza!Od różówych,po czerwienie, jedyny jaki miałam lakier to jakiś grafit czarny i za Chiny nie krył paznokcia,choć malowało sie nim po stokroć. Ale kocham ich odżywki, bazy pod lakier silikonowy, i perparaty do sklejania paznokci w proszku :-)

Heidi pisze...

Wprawdze to moj pierwszy, ale zrobik na mnie wrażenie! Jeszcze chcialabym przetestowac Essie.

Galja pisze...

Essie kupiłam, właśnie dlatego,że taki znany,i chciałam zobaczyć co zacz? i też OK,śmiało można polecać,dobrze krył, duży plus za małe opakowanie, bo poręczne i szybciej się wymalowuje. Choć ja od lat i love SH, i chyba tak już zostanie, bez ich olejku do skórek wysłychłyby mi na wiór.

Galja pisze...

http://two-ladies-all-about.pl/?p=6235

A Alessandro lubisz?