Długo, długo odkładałam ten moment, ale pomyślałam jak nie teraz to nigdy, a wiec oficjalnie otwieram moja szafę.
Przyznaje się, sama nie stworzylam tego zestawu, tylko zainspirowało mnie zdjęcie z allegro.
spodnie sztruksowe są już trochę starsze tzn. 3 lata, kupiłam je w H&M. Naleza do tych trafionych w 10, tylko szkoda, ze nadają się bardziej na cieple dni, bo jakoś do kozaków to one mi nie pasują.
Marynarka, która mam na sobie była przecenionym przypadkiem z zary. Miałam jeszcze do wyboru czarna, ostateczna decyzja (po godzinie siedzenia w przymierzalni) padła na ciemno szara w paski. Kocham kabaretki, dlatego ten zestaw prezentuje w moich ulubionych rajstopach.
Co do twarzy, a właściwie to jej braku to może kiedyś się ujawnię, a tym czasem jestem zmuszona zamazywać się sprayem z painta, bo narazie jestem w fazie namawiania tz do zainstalowania mi Photoshopa.
