wtorek, 28 stycznia 2014

Mac czyli mój pierwszy raz!



Wiedziałam, ze kiedyś nadejdzie ten dzień...mogę teraz powiedzieć "Mac, mam i ja!"  Mial być rebel czyli mój idealny kolor jesienno/zimowy. Na moje (nie)szczęście w każdym Douglasie i mac'u były one wyprzedane, a ponieważ mam "djuba", postawiłam na PINK! A jak!  No i  padło na  girl about town. Od paru lat lubuje sie w różowych pomadkach, błyszczykach, tintach ...etc. A ten  kolor jest idealny. Nie jest neonowy, ale w delikatny sposób przyciąga swoja uwagę. Jak na mój gust idealny na codzien i na wyjścia. Nooo i nareszcie rozumiem zachwyt dziewczyn nad ich jakością...jest niesamowita!





Dodaje skromnie, ze zdjęcia sa użyczone z internetu.




Home sweet home czyli black & white

....albo mała/duża inspiracja. 
Jak kiedyś Galja napisała na swoim blogu  "jakbym miała drugie mieszkanie/dom na boku to "tak" bym je urządziła". 
Ja chyba bym moje drugie gniazdko tak urządziła, albo przynajmniej któryś z pokoi. Niestety zasób mieszkań ;) albo pokoi mi sie wykończył, także pozostaje mi podziwiać na ekranie. 

Have a fun! :*



niedziela, 26 stycznia 2014

Obssesion of the day

Butów panterkowych w tym wydaniu jeszcze nie widziałam, albo poprostu nie zwróciłam na nie uwagi. A szkoda, bo są naprawdę fajne. No i domyślam się ze również mega wygodne! Czyli takie 2 in 1. Ogolnie rzecz biorąc, cały zestaw godny jest uwag, a wręcz naśladowania. Temat do przerobienia... ;)




Źródło. sincerelyjules.com/ 

sobota, 25 stycznia 2014

Sk8ter Grl.


Kiedy czytasz ten post, ja siedzę pod stołem i szczekam ;)
Dlaczego?
Na ostatnich zakupach z Mejklofff, rozmawiałyśmy nt spódniczek typu sk8tej. Moja opinia była taka, ze tylko dla szczupłych i długonogich, czyli nie dla mnie. Kropka! No, chyba nie ciężko jest się domyśleć dlaczego szczekam pod stołem (tak, mam już jedna w szafie)....ale zdania nie zmieniłam. Umówmy się ze moja ostatnia wypowiedz jest nieco elastyczna ... i dodaje,ewentualnie tylko w kombinacji z obcasem/koturna. 























Tego jeszcze nie bylo czyli Sail!

Uwielbiam ten moment! Leze  sobie w domu na kanapie, klikam na kompie i nagle słyszę jakiś fragment piosenki, która powoduje ze nieświadomie z pozycji leżącej, błyskawicznie się podnoszę. I Jestem wzburzona, ze dlaczego tylko tyle, dlaczego już koniec, kiedy ja chce więcej, a nie tylko fragment. Pierwsza myśl to YT, próbuje sobie przypomnieć w trybie natychmiastowym tekst, albo jego fragment i klikam. JEST!


Ehhh ten zachrypnięty głos! OoooMG! 



poniedziałek, 6 stycznia 2014

czwartek, 2 stycznia 2014

Święta, święta i po....

... i po święta (ch), albo ...i trzeba zabrac sie do roboty ;)
Święta 2013 zlecialy mi, mozna by powiedzieć, dosyć abstrakcyjnie,  pomimo, ze cierpialam na niedosyt internetu. Ale po długich obserwacjach i relacjach,  doszlysmy z Galja do wniosków, ze trzeba wrócić do starych korzeni, zerwac z nudą i zwiedzić Warszawę,  a najlepiej pod lv, bo ... trzeba zabrać się do roboty.  A wszystko to co sie przerobiło, opublikowac w projekcie. Tematyką juz sie podzielilyśmy, było krótko i na temat. Ja przerabiam temat abstakcyjnej starszyzny (mianownik: zarostos pospolitos), a Galja bedzie obracac tematem: astra młodzież (mianownik: opanowus zajebistus). Także moi drodzy; nigdy nie mów nigdy, a jednak temat będzie trzeba przerobić!

środa, 1 stycznia 2014

The best of ...

czyli to,  co mnie inspirowało, podobało, zachwycało w świecie mody. 
Zdjęcia  dzięki który moja szafa pęka w szwach i nie tylko,  do których się śliniłam ;) które porostu mi się podobały, bo....bo tak! Zdjęcia, dzięki ktorym przeżyłam nie zapomniane chwile ;) 
Kogiel-Mogiel 2013!!!!