wtorek, 10 czerwca 2014

Boyfriend Shorts

Po prostu mnie olśniło! Ale o co chodzi...
Co roku to samo maxi sukienki lub boyfriendy z cienkiego jeansu. Nie żebym narzekała, bo wciąż są to moje "all time favorite" (no możne z wyjątkiem zimy ;)) ale miałam ochotę na coś innego....shorty?! Nie bardzo, to znaczy nie na moja figurę :/  I przypomniała mi się (jak zawsze niezawodna) JULKA i jej wielkie shorty.
To MOJE tegoroczne odkrycie. 
Musza być luźne, a wręcz wisieć lekko w kroku, musza być podwijane, musza być lekko poszarpane. 


http://sincerelyjules.com/



















1 komentarz:

Galja pisze...

Ja lubie wiszące spodenki jeansowe, ze zwykłej wygody, bo tyłek się tak nie poci ;-) i mam takie ze stradivariusa, i gdyby tak pooglądać fotki z wakcji,to wstyd się przyznać,ale od 2009 roku z nich nie wychodze.styd,wstyd. Ale wisi toto w kroku, wygoda. W tym roku dokupiłam kolejne zwisy, ale jednak nie dłuższe, bo to skraca sylwetke tzn nogi, Mam takie białe dłuższe boyfriendy,i mam wrażenie krótkich nóżek;-) a standartowa długość. W mango widziałam takie dłuższe jak ma Julka, ale jak napisalam wyżej, wg mnie sylwetka robi się masyna i sraca to nogi.