niedziela, 9 marca 2014

Moje kolory weekendu

Coraz bardziej zbliżam się do pasteli. Tak jak w zeszłym roku nie mogłam na nie patrzeć, tak w tym roku najchętniej otaczałabym się tylko pastelowymi kolorami.  Pierwszy krok postawiłam w dziedzinie makijażu. Kolorem przewodnim byl turkusowy i pomarańczowy (również na ustach). Efekt był zadowalający i mały bonus to komplementy jakie dostałam na  imprezie urodzinowej ;) 





6 komentarzy:

Galja pisze...

Prezenty git!Ja sie w kolorach na powece źle coś czuje ostanio.Wczoraj turkusowa kredką sobie pomalowałam oko na wiosne, i o 13.00 sie przemalowałam.A turkusowy cień lubialam jak już to na mokro malować powieke,i wtedy jakoś się bardziej czułam.A najlepeij jak kiedyś się taką paletką wymalowałam z kolezanką,plus usta jedynie lekko muśnięte błyszczykiem,i...załozyłyśmy obie okulary przeciwsłoneczne i pojechałyśmy do zoo,i ani razu okularów nie zdjełyśmy;-)Ale pod szkłami: tęcza barw,przydymiania,wszystko mistrzowsko wyblendoane;-)a na zdjęciach jak saute:-)))Komedia!Tylko baby tak potrafią;-)

maja pisze...

o,widze,ze masz tusz z maybeline,chyba musze go u Ciebie wyprobowac :D
Jak sie sprawuje?

pokaz foto turkusowego make-up-u!

Heidi pisze...

Myslalam, ze ta kolorystyka bedzie na mnie (blondynce) wygladal baaardzo tandetnie, ale sama musialam pare razy w lusterko w aucie spojrzec i uwazac zeby nie wpasc w samouwielbienie ;) Tymbardzie polaczenie kolorow turkus i braz plus odrobina pomaranczu okazal sie strzalem w 10!

Maja tusz w moim przypadku sprawuje sie bez rewelacji, ale wiesz ze ja mam rzesy raczej tez bez rewelacji. poza tym wiekszosc tuszy do rzęs pogrubiajacych mi moje skleja, także back up nie będzie.

Galja pisze...

Tusz jest bardzo dobry, po kilku dni od używania. Początki są takie jakby prawie wogole nie malował, a nagle potem jakby nabierał gestości i wlasciwości.Serio,one te żółte tak mają,i to nie tylko moja opinia.Te fuksjowe zresztą też. A żeby się fajniej malowało,"złam"mu troszke szczoteczke,serio lepiej się nakłada potem. A ja chcialabym jak sie opale mieć szminke w kolorze łososia lub delikatnego pomarańczu.Poszperamy we dwie w kwietniu?;-)

Heidi pisze...

Mam go od grudnia, ale u mnie sie nie sprawdził. Moze dlatego ze lubie miec dobrze rozdzielone rzęsy i chociaż lekko wydluzone.

Galja pisze...

A on Ci tak nie robi? Ja zauwazaylam u siebie taką tendencje,i serio nie ogarniam tego,czemu tak jest. Jak najpierw zrobie kreske eyelinerem,to potem rzesy mam krotsze i jakby mniejw ytuszowane.A jak najperw wytuszuje,to mam je długie i jakby każda mocno z osobna.I nieważne jakim tuszem to zrobie.Jest na to logiczne wytłumaczenie?Pokarze Ci w kwietniu ten trick.